Screen Dimmer, czyli jak podarować ulgę swoim oczom.

czwartek, 30 czerwca 2016

Screen Dimmer, czyli jak podarować ulgę swoim oczom.


Przyznajcie się. Lubicie korzystać ze swojego smartfona tuż przed snem. Przeglądnięcie paru Kwejków czy Jebzdzid przed snem nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Czy na pewno?




Co prawda niechętnie, ale musimy się zgodzić, iż użytkowanie smartfona nie jest najzdrowszą czynnością. Bóle pleców, rąk, a przede wszystkim oczu, są najczęstszą przypadłością jego użytkowników. Istnieją również, na szczęście jeszcze nie do końca potwierdzone, a niekiedy nawet obalone twierdzenia, iż promieniowanie pochodzące z komórki powoduje poważniejsze choroby. Póki co jednak stanęło na tym, iż może nam szkodzić jedynie fakt, iż smartfon się niesamowicie nagrzewa, ale nawet taka temperatura nie powinna nam zaszkodzić.

W każdym bądź razie, skupiając się na naukowo potwierdzonymi objawami spowodowanymi korzystaniem ze smartfona, czyli piekącymi oczami, a w rezultacie – bólem głowy, możemy się nauczyć sobie radzić.
Dzisiejsze urządzenia generują obraz bardzo jasny – wręcz jaskrawy, być może nieczytelny w słońcu, lecz rażący po oczach w nocy, gdy nie ma innego źródła światła. Fabryczne ustawienia telefonu pozwalają na obniżenie jasności ekranu, lecz to nadal za mało. Poza tym, skoro organizacje zdrowia wymusiły na producentach w Unii Europejskiej stosowanie ograniczeń maksymalnej głośności słuchania dźwięku na słuchawkach, to dlaczego by nie wymusić na producentach smartfonów wprowadzanie takich samych ustawień, co do jasności obrazu, umożliwiających zejście poniżej poziomu 0% brightness? Pewnie się długo nie dowiemy.

W każdym razie, aplikacji podobnych do tej w Sklepie Google jest na pęczki, lecz ta najbardziej przypadła mi do gustu.

Na screenie widzimy główny interfejs ekranu. Jak widzimy, interfejs jest bajecznie prosty – ustawiamy moc filtra – im większy % ustawienia, tym ekran będzie ciemniejszy, a także mamy przydatną opcję zaplanowania, kiedy filtr ma się włączyć sam (!) łącznie z ustawieniem godziny rozpoczęcia – a więc pora nocna i pora dzienna, kiedy filtr ma się wyłączać.

W wersji PRO, a więc płatnej, program daje nam możliwość ustawienia koloru filtra – tak, aby jeszcze bardziej odciążyć nasze oczy. Według naukowców najbardziej szkodzi nam promieniowanie niebieskie, pochodzące od ekranu smartfona, a więc warto by było zmienić kolor filtra na inny, np. lekko czerwonawy.
Aplikacja nie jest zbyt skomplikowana -robi to, co ma robić, jednakże spróbujemy odpowiedzieć na pytanie postawione na początku posta – dlaczego producenci nie stosują tej opcji?

A no właśnie. Jeżeli ściemnimy obraz poniżej wartości, którą zaleca producent (a więc te umowne 0%), to momentalnie zauważamy dziwne zachowania ekranu – np. w moim Galaxy S4 zaczęły pojawiać się czarne pasy. Kto wie, co może się stać w innych smartfonach? Ponadto, o czym nie powiadamia producent, lepiej z programu nie korzystać na okrągło, ale chyba przecież większość ludzi ma dostęp do światła, minus ludzie żyjący w piwnicach ;-). Jeżeli byśmy na cały czas włączyli tenże program, nasz ekran może się przyzwyczaić do takiego ustawienia i może dojść nawet do awarii urządzenia. Możliwe byłoby to jednak po ekstremalnie długim korzystaniu z aplikacji.

0 komentarze :

Prześlij komentarz