Prototyp konsoli do gier PlayStation przeanalizowany przez Ben Hecka!

poniedziałek, 25 lipca 2016

Prototyp konsoli do gier PlayStation przeanalizowany przez Ben Hecka!


Zapewne wszyscy konsolomaniacy znają historię współpracy firm Sony i Nintendo, mających na celu zbudowanie przez Sony przystawki umożliwiającej odtwarzanie CD do SNESa. Mimo, iż współpracę datuje się na rok 1992, dopiero niedawno wypłynął na światło dzienne prototyp, który znaleziono w jednej z fabryk, przeznaczonej do likwidacji. 

Historia współpracy Sony i Nintendo dotycząca przystawki CD do konsoli SNES była krótka, lecz nadzwyczaj owocna. Produceni pracowali już ze sobą wcześniej, gdyż to Ken Kutaragi, były szef Sony, zaprojektował chip dźwiękowy do SNESa - SPC700. Po otrzymaniu zamówienia, Sony skonstruowało widoczny na zdjęciu prototyp konsoli.

Jak widać z zewnątrz, podobieństwa do SNESa są jedynie w zakresie pada, ale i w tym zmieniono loga. Znacznie więcej podobieństw kryje się w środku. Polecam tutaj obejrzenie najnowszych dwóch odcinków Ben Heck Show, w którym to Ben Heck rozbebesza niniejszy prototyp i dokładnie go analizuje. Bardzo ciekawy materiał, który już teraz ma kilkaset tysięcy wyświetleń.

W środku zaś, znajdziemy standardowe komponenty dla SNESa, dodatkową pamięć RAM potrzebną do użytkowania napędu CD oraz sam napęd CD - zatem, w gruncie rzeczy jest to nic innego, jak zmodyfikowany SNES.

Na obudowie znajdziemy przyciski, nieco podobne do tych zastosowanych później w PSone, a także wyświetlacz LCD z przyciskami do sterowania odtwarzaniem płyt CD-Audio.

Jak zobaczycie na filmie, mimo że CD-Rom jest przecież sercem tego prototypu - bo używkę SNESa praktycznie każdy może sobie kupić, to został on prawdopodobnie zablokowany, jednakże udało się go odblokować i naprawić. Jednocześnie naprawiono również dźwięk, który zwyczajnie nie działał.

Efekt jest piorunujący - maszynka odtwarza gry SNESa (wcześniej to robiła bez dźwięku), a ponadto obsłużyłaby gry na SNES CD... no właśnie, dlaczego obsłużyłaby? Żadna taka gra niestety nie wyszła. Samo urządzenie, które widzimy na filmie, to najprawdopodobniej ostatni działający egzemplarz na świecie. Do prototypu dołączono kartridż, w którym wbudowana jest pamięć RAM - prawdopodobnie bez kartridża żadna płyta nie ruszy. Na kartridżu znajduje się jedynie test poszczególnych komponentów konsoli.

Zgryw kartridża - tzw. dump, trafił już do sieci i na jego podstawie napisano nawet pierwszą grę homebrew! Pomysłowość internetu nie zna granic.

Szkoda, że nigdy nie dowiemy się do czego była zdolna ta konsola. Na koniec należy jeszcze wspomnieć, iż planowano wypuścić urządzenie w dwóch wariantach - sama przystawka (nigdy nie zbudowano prototypu) i cała konsola z wbudowaną przystawką (tę widzimy na zdjęciu).

0 komentarze :

Prześlij komentarz