HDR - zwane high dynamic range
HDR nie jest wcale nową technologią, po raz pierwszy pojawiła się już w 1850 roku za sprawą pana Gustave Le Gray. Ten pionierski fotograf, po raz pierwszy wprowadził pomysł wykonywania kilku ujęć tego samego obiektu, lecz w różnych ustawieniach naświetlania / ekspozycji. Załóżmy, że jedno z ujęć jest niedoświetlone, drugie o ustawieniu neutralnym, a trzecie prześwietlone. Wszystkie ujęcia nakładamy na siebie jednocześnie, co daje nam naprawdę powalający efekt.
Technologia HDR nie polega na zwykłym połączeniu ze sobą ujęć o różnych wartościach ekspozycji (EV), lecz również na łączeniu ze sobą ujęć, które posiadają podświetlone tylko niektóre elementy. Zauważyliście pewnie, podczas zwykłego robienia zdjęć, iż pewne elementy obrazu są dobrze oświetlone (pierwszy plan), a np. tło za nami jest już ciemne. HDR wyrównuje jasność, pozwalając na oświetlenie wszystkich elementów obrazu. Dobrze uzyskany efekt HDR jest jak najbardziej bliski realnemu widokowi na świat, źle zaś wykonany sprawia, że całość wygląda nienaturalnie.
HDR obecnie zdobywa szturmem świat fotografii i kręcenia video. Do odtwarzania video jednak niezbędny jest nam telewizor z funkcją HDR - obecnym standardem jest HDR10 (10-bitowe kodowanie kolorów, pozwalające na wyeliminowanie m.in. efektu bandingu, czyli niepłynnego przechodzenia tonalnego np. w odcieniach nieba) no i oczywiście materiał w HDR. Tę technologię obsługuje zaś format H265 (HEVC) - najnowszy i najwydajniejszy obecnie format kompresji video.
Marzeniem filmowców jest HDR10 w 60 klatkach na sekundę i rozdzielczości 4K, a taka kombinacja jest dostępna jedynie w profesjonalnych kamerach filmowych. Jakość jest wtedy jednak piorunująca.
Jeżeli zaś chodzi o fotografię, to efekt HDR możemy uzyskać bądź sztucznie (Photoshop posiada na swoim pokładzie już od kilku dobrych edycji filtr HDR) bądź prawdziwie - za pomocą odpowiedniej funkcji w aparacie albo smartfonie - już w Galaxy S4 możliwe było wykonywanie fotografii HDR.
Oczywiście do uzyskania efektu HDR nie jest nam potrzebny aparat z taką funkcją - wystarczy odrobina kreatywności, dobry aparat, oprogramowanie i samozaparcie - należy wykonać, biorąc za obiekt fotografii jak najbardziej nieruchomy obiekt, kilka ujęć o różnych ustawieniach naświetlania tudzież ekspozycji np. 3 ujęcia o wartościach EV +2, 0 oraz -2 i je ze sobą zgrabnie połączyć - to również będzie pełnoprawne HDR. Wiadomo jednak, że trudno byłoby wykonać w ten sposób film, gdyż ze swej natury ten będzie się jednak poruszał.
Zachęcam do próbowania!
0 komentarze :
Prześlij komentarz