Ocena i przegląd oferty usług VoD w Polsce na rok 2014r. Część pierwsza

sobota, 2 sierpnia 2014

Ocena i przegląd oferty usług VoD w Polsce na rok 2014r. Część pierwsza


       Ocena i przegląd oferty usług VoD w Polsce na rok 2014r. Część pierwsza.

VoD (ang. Video on Demand – wideo na życzenie) jest jednym z rozwijających się rynku usług świadczenia treści cyfrowych w polskim internecie, a w szczególności można stwierdzić, że jest jednym z najbardziej pożądanych rynków.


 Polski rynek dystrybucji takich treści jak film oraz muzyka, szczególnie w tradycyjnym wydaniu (płyty DVD, płyty CD-Audio) przechodzi kryzys. Przyczynami tego kryzysu są m. in. bardzo łatwy dostęp do treści pirackich oraz wysokie ceny nośników danych (co jest wynikiem albo chciwości dystrybutorów albo z drugiej strony chciwości producentów, którzy narzucają wysokie ceny licencyjne). Mimo szeroko zakrojonych akcji typu Legalna Kultura oraz udostępniania wielu filmów za darmo za zgodą właścicieli praw autorskich, świadomość prawna oraz zmiana postawy moralnej, która byłaby na rękę dystrybutorom filmu nadal jest niewielka, ale badania pokazują wzrost zainteresowania legalnymi treściami. Z opinii wielu obywateli wynika, iż zainteresowanie legalną kulturą jest duże i są skłonni oni wydać pieniądze na dostęp do legalnej kultury, lecz barierami są właśnie albo wysokie ceny filmów albo wysokie ceny i uboga oferta serwisów VoD udostępniających filmy. Ta opinia jednakże z biegiem czasu będzie musiała się zmieniać, ponieważ z roku na rok zmienia się również oferta usług VoD – jest coraz bogatsza, a niektóre serwisy pokusiły się nawet o wprowadzenie abonamentów, w całkiem rozsądnych cenach. Niestety mankamentem dalej pozostaje zbyt długi odstęp pomiędzy premierą filmu / serialu w kinach, a pojawieniem się jego w ofercie VoD.
Aby w pełni ocenić charakter i zakres zmian, konieczne jest periodyczne dokonywanie zestawienia usług VoD, które – ku uciesze widza – nie stoją w miejscu. Nie sposób uniknąć tu jednak porównań do krajów zachodu, a głównie USA i usług Netflix oraz Hulu, które w Polsce są niezwykle pożądane. Wielu Polaków twierdzi, iż taka usługa spowodowałaby znaczny wzrost zainteresowania legalnym dostępem do kultury. Sprawa niestety nie jest tak prosta, jak się to wydaje, ponieważ barierą przed udostępnieniem takiej usługi są przede wszystkim problemy z umowami licencyjnymi na dystrybucję treści – w USA możliwe jest uruchomienie Netflixa, ponieważ większość tam dostępnych filmów pochodzi właśnie z tego kraju, natomiast w Polsce nie, właśnie z powodu umów licencyjnych. Nie ma natomiast problemu z uzyskaniem licencji na udostępnianie filmów polskich – wystarczy umowa z producentem/dystrybutorem. Każdy wie jednak wie, że fajnie byłoby mieć dostęp do wielkiej bazy filmów online za ok. 20-30 zł miesięcznie.
Niniejsze zestawienie będzie obejmować jedynie (póki co) VoD ogólnodostępne – tzn. z wyłączeniem ofert sieci kablowych / satelitarnych – te być może zostaną ocenione w innym porównaniu z racji tego, iż ciężkie będzie zestawienie tych ofert, gdyż trzeba być abonentem sieci kablowej czy satelitarnej, aby posiadać daną usługę, co zawęża znacznie krąg odbiorców i uniemożliwia obiektywne porównanie z usługą ogólnodostępną.

Strefa VOD
(strefavod.pl)


Katalog, dostępność, jakość materiałów
Serwis posiada w chwili pisania zestawienia katalog 645 filmów, co stanowi raczej standardową wartość w segmencie polskich serwisów VoD. Należy zaliczyć na plus podział strony na poszczególne kategorie, w tym wyszczególnienie strefy dla dzieci. Ponadto istnieje w serwisie strefa 0zł, która pozwala na obejrzenie 89 filmów całkowicie za darmo (lecz z reklamami). To całkiem pokaźny katalog, lecz jest bardzo ubogi w treść. Znajdują się w nim albo filmy leciwe i mało popularne albo pozycje nowe i – łagodnie rzecz ujmując – beznadziejne. W oczy rzuca się też niemożliwość wybrania wersji filmu z napisami, istnieje tylko wersja z lektorem. Być może w niektórych filmach widnieje możliwość obejrzenia filmu z napisami, ale pobieżne przeglądanie katalogu utwierdziło mnie w przekonaniu, że wszystkie filmy w obcych językach są dostępne w wersji z lektorem. W porównaniu do innych serwisów, to nic zdrożnego – próżno szukać wersji z napisami. Ponadto filmy są dostępne tylko w jakości SD – nie widać, aby którykolwiek z filmów był dostępny w jakości HD, co również jest spory minusem.
Z pewnością na plus można zaliczyć dostępność filmów na wszystkie urządzenia – tablety, smartfony, telewizory – wedle wyboru klienta. W innych serwisach VoD jest z tym nie mały problem.

Cena
Oferta cenowa Strefy VOD jest całkiem atrakcyjna. Film w standardowej cenie (wyrażonej punktami – standardowo jest to 160 pkt za film) wynosi 9,90 zł za sztukę. To całkiem przyzwoita cena. Ponadto serwis oferuje abonamenty – na 30 dni oraz 90 dni – za odpowiednio 19,90 zł oraz 49,90 zł. Wygląda na to, iż w trakcie trwania abonamentu ma się dostęp do całego katalogu filmów (tak można zrozumieć ofertę serwisu), jednakże oferta jest napisana w nieco nieczytelny sposób („zobacz filmy w ramach abonamentu” można rozumieć na dwa sposoby: albo że abonament daje dostęp do wszystkich filmów, a te wyrażenie jest po prostu użyte niefortunnie albo filmów w ramach abonamentu jest mniej niż w całym serwisie). Jednakże po kliknięciu w ten link wyświetla nam się pełny katalog filmów, więc na szczęście jest to pewnie ten pierwszy sposób rozumienia oferty. Na przyszłość pozostaje mieć apel do twórców serwisu o usunięcie tego sformułowania, które nasuwa sprzeczne rozumienie.

Cineman
(cineman.pl)

Katalog, dostępność, jakość materiałów
Serwis Cineman posiada w swojej ofercie 934 filmów do wyboru. To, jak na polskie warunki, satysfakcjonująca liczba. Na pierwszy rzut oka w serwisie można znaleźć nowości (nowości w sensie przeznaczone na Polski rynek – np. Wilk z Wall Street jest u nas nowością – wiem, że wielu z Was się zaśmieje, ale takie są realia J), także widzimy, że Cineman stara się jak może. Serwis podzielony jest na kilka funkcjonalnych zakładek – Premiery, jako pierwsza zakładka pozwala na pobieżną ocenę katalogu pod względem nowości, Filmy od A do Z to po prostu wyświetlenie całego katalogu filmów, CinemArt zawiera katalog filmów wielokrotnie nagradzanych, CinemanFree zaś katalog filmów dostępnych za darmo.
Oczywiście to, że w sekcji darmowej nie znajdziemy nic godnego uwagi, jest aktualne i w tym przypadku. Filmów za darmo jest wyjątkowo mało i są to zwykle albo starocie albo nowości, które słabo się sprzedają i w związku z tym licencja za nie kosztuje grosze.
Należy zwrócić uwagę na obecność filmów w jakości HD – to zasługuje na pochwałę, ponieważ powinno to być już standardem. Filmy w jakości HD są jednakże odpowiednio droższe.
Tym sposobem przechodzimy do cen filmów – standardowy film, nie będący premierą, kosztuje 5,00 zł, film będący premierą 7,00 zł, natomiast film w jakości HD – 12,00 zł (z drobnymi wyjątkami). Ceny, jak widać nie są zbyt wygórowane. I w tym przypadku mamy do wyboru abonamenty – 19,90 zł za 30 dniowy abonament – lecz tutaj jest pewien haczyk – mamy do wyboru jedynie 20 filmów, lecz wybieramy spośród całego katalogu filmów. Możemy jednakże obejrzeć te filmy jedynie w standardowej rozdzielczości i tylko na komputerze. Abonament nakłada nam – jak widać – sporo ograniczeń, ale oszczędność na filmach jest duża. Pytanie tylko, czy z oferty znajdziemy 20 filmów godnych uwagi na cały miesiąc? Kolejnym wariantem abonamentu jest ten za 29,90 zł, który różni się jedynie możliwością oglądania filmów w HD.
Drugą opcją abonamentów jest możliwość oglądania filmów na telewizorach Samsung Smart TV – abonament kosztuje tyle samo (19,90zł), a za opcję HD jest jedynie nieco droższy (34,90 zł). W opcji Smart TV filmy poza abonamentem kosztują odpowiednio 5,00 zł za normalny film, 8,00 zł za premierę i 12zł za film HD.
Abonamenty nie są zbyt wygórowane, jednakże nakładają zbyt dużo ograniczeń. Największym minusem usługi, za co serwis należy zdecydowanie skarcić jest ograniczanie dostępności filmów na urządzeniach – komputer PC i telewizory – i to jedynie Samsung Smart TV to zdecydowanie za mało, ponadto widać pewne afiliacje serwisu z producentem telewizorów. Brak jest jakiegokolwiek wytłumaczenia tego stanu rzeczy – nie ma ani jednego argumentu za tym, aby ograniczać użytkownikom możliwość odbioru usługi, inne usługi VoD tego nie czynią, a wręcz same udostępniają aplikacje na Androida czy iOSa.
Koniec końców usługa Cineman jest interesująca i wypada atrakcyjnie na tle innych konkurentów.

Onet VoD
(vod.pl)


Katalog, dostępność, jakość materiałów
Jeden z najstarszych serwisów VoD w Polskim internecie nadal jest w natarciu i z roku na rok zwiększa swoją ofertę – m.in. w czasie pisania serwis przygotowywał się do premiery pierwszego sezonu House of Cards. Oferta jest niezwykle bogata, ponieważ oferuje nie tylko filmy, ale również seriale wyprodukowane m.in. przez TVN. Niestety wielkość katalogu usługi nie jest znany, ponieważ na próżno go szukać na stronie serwisu. W każdym razie imponująca jest ilość darmowych materiałów, których jest w serwisie bardzo dużo, wręcz można stwierdzić, iż więcej w serwisie materiałów bezpłatnych, niż płatnych – możliwe było obejrzenie całego sezonu serialu Spartakus całkowicie za darmo. Brak również informacji na temat abonamentów – w wyszukiwarce Google odnalazłem stare informacje na temat abonamentu VODmax za 29,90 zł płatnych SMSem, ale w samym serwisie informacji na temat abonamentu brak. Jeżeli autor czegoś się dowie, to zaktualizuje wpis J. Jakość filmów jest wysoka, dostępne są wersje SD i HD, lecz nadal jedynie w wersji z lektorem.
Materiały można oglądać na praktycznie wszystkich urządzeniach – na komputerze oraz na tablecie. Niestety płatne materiały są chronione, w związku z czym obejrzymy je tylko na komputerze z wtyczką Silverlight. Gdyby wtyczka była dostępna na większą liczbę urządzeń, oferta zyskałaby na klientach. W tym przypadku jest to zrozumiałe, gdyż wtyczka Silverlight zapewnia lepszą ochronę przed zgrywaniem materiału, przede wszystkim technologia ta pozwala nie opiera się na zapisywaniu streamowanego filmu do katalogu tymczasowego, co uniemożliwia sporządzenie kopii przez nieuprawnione osoby (tzw. Smooth Streaming).
Cena
Za poszczególne filmy ceny są różne – od 4,90zł w górę. Nowsze filmy kosztują od 9,90zł w górę. Prawa do obejrzenia filmu to 48 godzin, więc standardowo, jak w przypadku innych usług.



Ipla
(ipla.tv)


Katalog, dostępność, jakość materiałów
Również Iplę można określić, jako „polskiego dinozaura usług VoD”. Pierwsze, co zwraca uwagę, to dosłowny zasyp seriali, głównie polskich. Obecne są na zawołanie praktycznie większość produkcji Polsatu (wszak właścicielem Ipli od kilku dobrych lat jest Polsat Cyfrowy), a co cieszy także produkcje TVP. Należy ocenić to na plus, widać, że Ipla potrafi się dogadać z dystrybutorami. Oferta jest niezwykle szeroka, poza serialami dostępne są również programy online takie jak np. AXN i inne. Oczywiście za oglądanie telewizji należy już zapłacić. Seriale są dostępne za darmo, przerywane reklamami. Jeżeli chcemy wyższą jakość i brak reklam, musimy wykupić jeden z pakietów Ipli. Katalog filmów jest dosyć duży, znajdują się najważniejsze nowości od dystrybutorów. Podobnie jak Onet VoD, Ipla również chwali się (w czasie pisania zestawienia) pierwszym sezonem serialu House of Cards. Czyżby wyprzedaż licencji ;)? Ale dosyć prztyczków w nos. Ipla posiada opcję oglądania wybranych materiałów w rozdzielczości HD, co należy zaliczyć na duży plus. Materiały możemy odtwarzać na chyba największej liczbie urządzeń ze wszystkich serwisów – dedykowane aplikacje na PC / przeglądarki internetowe / telewizory (Ipla jest dostępna praktycznie w każdym telewizorze HD) / tablety i smartfony, nie ma praktycznie urządzenia, na którego nie można oglądać Ipli. Chwała serwisowi za to, ponieważ dostępność jest naprawdę istotna. Jeżeli płacimy, to chcemy oglądać, tam gdzie się nam akurat spodoba. Ceny są nieco wyższe niż w innych serwisach, a poza tym istnieje uprzywilejowanie na rzecz abonentów Cyfrowego Polsatu, ale jako że Ipla jest dostępna dla ludzi „z zewnątrz” – to ma swoje miejsce w tym zestawieniu. Uprzywilejowanie jest niewielkie – za Wilka z Wall Street zapłacimy 11,00 zł nie będąc abonentem CP, natomiast w przeciwnym razie 10,00 zł . Minusem jest po raz wtóry brak wersji z napisami, mamy do wyboru jedynie lektora. Ponadto sekcja darmowa filmów nie napawa zbytnim optymizmem i są to zwykle odgrzewane kotlety – w przypadku Ipli odgrzewane dokumenty, które są biedne i porzucone (i zapewne tanie).

Cena

Cena poszczególnych filmów kształtuje się na podobnym poziomie co „Wilk z Wall Street”, czasami jest taniej lub drożej, w zależności od wieku filmu. Co jest dużym plusem Ipli to mnóstwo pakietów. Z naciskiem na mnóstwo. Najtańszy kosztuje jedynie 4,90 zł z ważnością na 30. dni. Pozwala nam na oglądanie materiałów, z wyłączeniem filmów i telewizji online w HD oraz wyłączenie reklam. Zatem otrzymujemy to samo, jakbyśmy nie płacili nic, poza tymi dwoma funkcjami. Zawsze coś. Interesujący jest pakiet Ipla Filmy i Seriale. Za 19,90 zł za miesiąc otrzymujemy dostęp do pełnego katalogu filmów i seriali Ipla, kanały telewizyjne np. Filmbox, Kino Polska, kanały ze stajni AXN oraz Sundance na 30. dni bez żadnych ograniczeń. Oferta wydaje się niezwykle korzystna. Ponadto serwis udostępnia 14 dniowy okres próbny, po którym można z serwisu zrezygnować. Jak widzimy, Ipla ma naprawdę ciekawą ofertę pakietów, jednakże nadal trzeba popracować nieco nad treścią, która jest nieco uboga. Na koniec jeszcze warto wspomnieć o pakietach na dostęp do poszczególnych sezonów seriali za 9,90 zł np. Na krawędzi 2 oraz Hannibal 2 na 30. dni. To już znaczny krok do przodu, lecz dwie serie to zdecydowanie za mało.
Ipla ponadto w abonamencie (od najniższego w górę) posiada również funkcjonalność zapisywania filmów na dysku, w celu ich późniejszego obejrzenia (oczywiście offline i oczywiście jedynie za pośrednictwem playera ipli – nie spodziewajmy się kopii w mp4 na dysku). Tym się też odróżnia ten serwis od innych – żaden inny VoD nie pozwala zapisywać filmów w celu późniejszego odtworzenia, a szkoda, bo przecież nie jesteśmy na stale podpięci do internetu, a mobilny jest póki co drogi i ma horrendalnie niskie pakiety danych – kto używał, ten wie J.

iPlex
(iplex.pl)



Katalog, dostępność, jakość materiałów

Warto wspomnieć również o serwisie iPlex, gdyż jest dosyć specyficzny. Mamy dostęp do katalogu 1040 filmów całkowicie za darmo, jednakże przed każdym filmem musimy się uzbroić w cierpliwość, ponieważ seans jest finansowany wszędobylskimi reklamami, których jest naprawdę dużo. Nie jest to zbyt dużo minus, ponieważ katalog filmów jest całkiem ciekawy, ale nadal nieco wybiórczy (powraca znowu problem licencji filmowych z cyklu „to co było do wyboru u dystrybutora i za przystępną cenę”), to widać na pierwszy rzut oka. Ważne jednak, że oglądamy za darmo i co najważniejsze – legalnie. Jeżeli chodzi o dostępność filmów na urządzeniach, jest całkiem dobrze, chociaż mogłoby być lepiej. Filmy można oglądać na niektórych modelach telewizorów, standardowo w przeglądarce oraz – jak obiecuje serwis – w przyszłości na systemach Android i iOS. Trzymamy za słowo!

Cena
Pakiety iPlexa są zaskakująco tanie – 8,90 zł za miesiąc lub 19,90 zł za rok! W pakiecie otrzymujemy dostęp do filmów „premium” oraz wyłączenie bloków reklamowych. Zastanawia tylko jedno, w tabelce na stronie serwisu oferującej poszczególne pakiety jest chyba błąd. Z tabelki bowiem wynika, iż pakiety są dostępne na mniej liczbie urządzeń, niż darmowy pakiet. O co tu chodzi? Może o to, że na pozostałych urządzeniach reklamy mimo posiadania pakietu dalej będą się wyświetlać? Miejmy nadzieję, że to błąd w tabelce, bo nie miałoby to najmniejszego sensu.

Kinoplex
(kinoplex.gazeta.pl)


Katalog, dostępność, jakość materiałów
Czas na serwis Agora S.A. Katalog dostępnych materiałów - filmów liczy ok. 960 pozycji (licząc na szybko) oraz parę serii seriali (znowu House of Cards sezon 1 – wygląda naprawdę na wyprzedaż licencji J). To całkiem pokaźny katalog, szczególną uwagę przykuwa w tym przypadku sekcja darmowa. Podczas przeglądania odnalazłem tam Wojnę polsko-ruską, Dublerzy, K-PAX – więc parę znanych tytułów jest, może nie jakieś arcydzieła, ale zawsze coś. Można też się natrafić na różne badziewia typu Dwugłowy rekin atakuje (tytuł mówi sam za siebie, chyba że jestem ignorantem i to jakaś perełka?!). Co cieszy, dostępne jest oglądanie filmów z napisami, a nie tylko z lektorem. Ciekawą opcją serwisu jest możliwość oglądania filmów z Kinoplexa w aplikacji AllPlayer, natomiast nieciekawą jest brak alternatywy dla telewizorów lub urządzeń mobilnych z systemem Android / iOS, za co należy się minus.

 Cena

W serwisie dostępny jest jedynie pojedynczy pakiet, ale za to bardzo tani – 15 zł za 30 dni dostępu to naprawdę niedużo, ale minusem jest jego ograniczenie, ponieważ daje dostęp do jedynie 200 wybranych pozycji filmów, co jest trochę małą liczbą. Pojedyncze filmy są w cenie poniżej 10 zł.



To tyle, jeżeli chodzi o porównanie w pierwszej części. Zapraszam do części drugiej, która ukaże się na blogu za jakiś czas oraz – być może – tabelki na podsumowanie zestawienia! J

0 komentarze :

Prześlij komentarz